Jelenia Góra: Pyton na śmietniku, aligator w mieszkaniu, jadowity pająk w toalecie
Schronisko dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze zostało wczoraj poinformowane o tym, że obok jednego ze śmietników przy ul. Noskowskiego stoi pojemnik a w nim wąż. Okazało się, że to pyton królewski.
Pudło miało specjalnie wycięte dziurki, żeby gad się nie udusił, były w nim też trociny. Temperatury na dworze są jednak dość niskie. Pyton był bardzo wyziębiony. Trzeba go było wygrzać, a następnie w porozumieniu z zespołem zarządzania kryzysowego, zdecydowano, że zabierze go ze sobą jeden z lokalnych hodowców węży.
Okazuje się, że w mieście spod herbu jelenia egzotyczne zwierzęta to żadna nowość. Zbigniew Rzońca, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej opowiada, że kiedyś trafił się jadowity pająk znaleziony w toalecie. Dokładniej chodziło o TOI TOI, do którego wszedł jeden z kierowców MZK.
- Wiemy też nieoficjalnie, że z mieszkańców ma w domu krokodyla, a pewna pani wkrótce będzie miała pumę lub panterę - mówi Zbigniew Rzońca.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.