Policjanci uratowali przemarzniętą staruszkę
Policjanci otrzymali informację, że cierpiąca na zaniki pamięci starsza kobieta wyszła z mieszkania i nie powróciła do niego. W związku z dużym prawdopodobieństwem udania się zaginionej do lasu na grzyby w pobliżu góry Chełmiec, funkcjonariusze rozpoczęli przeszukiwanie ogródków działkowych oraz kompleksu leśnego w tamtym rejonie.
Była już noc, a temperatura powietrza spadła do kilku stopni. Policjanci wiedzieli, że każda sekunda poszukiwań, to walka o ludzkie życie. Funkcjonariusze głośno nawoływali i czekali na odzew z drugiej strony. Wchodząc ponad kilometr w las z daleka usłyszeli jęki, a chwilę później zobaczyli leżącą w krzakach wyczerpaną kobietę.
79-latka była wyziębiona, miała problemy z ustaniem na nogach i kontakt z nią był utrudniony. Trzej funkcjonariusze udzielili poszkodowanej pomocy przedmedycznej, okryli kocem termicznym i z uwagi na trudne warunki terenowe przetransportowali na rękach do miejsca, gdzie zajęli się nią ratownicy medyczni.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.