Inline alpine w Szklarskiej Porębie [FOTO]
W Szklarskiej Porębie kilkadziesiąt osób wystartowało w slalomie na rolkach rozgrywanym na zamkniętej, asfaltowej drodze. Inline alpine to nowy sport, który zyskuje coraz większą liczbę fanów. W Szklarskiej Porębie wystartowało kilkadziesiąt osób. Jak mówi Aleksander Luchowski jest to pomysł na uprawianie narciarstwa zjazdowego czy slalomu w czasie, kiedy nie ma śniegu. Potrzebne są tyczki, ochraniacze, gardy na kijach do zbijania tyczek i nachylona, asfaltowa ulica:
Obecnie sport ten uprawia w regionie kilkadziesiąt osób, ale liczba ta szybko rośnie. Inline alpine zyskuje też popularność np. w Warszawie. Pierwsze próby są też we Wrocławiu. Marek Stachowski z komisji inline alpine Polskiego Związku Wrotkarskiego mówi, że tę dyscyplinę da się uprawiać w zasadzie wszędzie, choć w miastach położonych na równinach mogą być kłopoty ze znalezieniem odpowiedniej ulicy:
W Karpaczu czy Szklarskiej Porębie jest to dużo łatwiejsze, stąd na Dolnym Śląsku dyscyplina rozwija się najszybciej właśnie w tych miejscowościach. Mocno w organizację imprez angażują się rodziny zawodników.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.