Falstart koszykarzy PGE Turowa
Dolnośląskiej drużynie zwycięstwo uciekło w czwartej kwarcie. Do przerwy PGE Turów schodził jeszcze z prowadzeniem 45:36. Było to efektem głównie bardzo dobrej drugiej odsłony wygranej 12 punktami. W trzeciej odsłonie zgorzelczanie byli gorsi o 13 „oczek”, a w ostatniej o dziesięć. To właśnie w ostatnich 10 minutach Start wrócił na prowadzenie. Jeszcze na pięć minut przed końcem wynik był na styku – 70:73 na niekorzyść Turowa. Końcówkę lepiej rozegrali jednak gospodarze.
Start zanotował dziś aż 12 przechwytów, choć w punktach po stratach nie było tego widać. Lublinianie wygrali tę statystykę tylko 18:17. W całym meczu oglądaliśmy 13 zmian prowadzenia. Obie drużyny dobrze rzucały za trzy – PGE Turów 11/17, a Start 9/17. Gospodarze dobrze wymuszali także przewinienia i oddali aż 20 rzutów wolnych trafiając 18 z nich. Dla porównania zgorzelczanie mieli tylko 8 prób z linii i sześć z nich zamienili na punkty.
Start Lublin – PGE Turów Zgorzelec 91:83 (22:19, 14:26, 23:16, 32:22)
Punkty dla Startu: Lewis 26, Washington 25 (12 asyst), Dutkiewicz 12, Dziemba 10, Mirković 10, Szymański 4, Reynolds 4
Punkty dla PGE Turowa: Mack 18, Bochno 15, Ayers 14, Patoka 11, Borowski 8, Waldow 7, Han 6, Jarecki 2, Petrukonis 2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.