Wrocław: Kulinarny spacer po Karłowicach
Finał zaplanowano przy ulicy Długosza, a po drodze przystanek między innymi przy tak zwanym popularnie „brodziku”. - Tam faktycznie był kiedyś brodzik, takie małe kąpielisko i teraz została po nim tylko niecka. Miejsce jest zapomniane przez mieszkańców, jest nieodwiedzane ponieważ jest nieatrakcyjne, nic tam się nie dzieje. Jest też brudne. Chcemy życie tchnąć w ten brodzik - opowiada Ola Bolek, pomysłodawczyni spaceru.
Udział jest bezpłatny, ale w ramach wpisowego trzeba było przynieść ze sobą smakołyki do poczęstowania sąsiadów. - Myślałam o tym, żeby zjednoczyć mieszkańców, żeby się nawzajem poznali. Wyjść z domu, poznać zalety naszej dzielnicy, ale też problemy, z którymi się boryka, trochę historii, ponieważ będzie z nami przewodnik, który zrobi rys historyczno - architektoniczny Karłowic - dodawała tuż przed imprezą Ola Bolek
Spacer wystartował z ul. Koszarowej. Trasę poprowadzono przez Plac Piłsudskiego, aż do ul. Długosza. Zobacz, jak wyglądał pierwszy spacer lata, który odbył się 26 sierpnia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.