Będą dodatkowe pieniądze na operacje zaćmy, endoprotezy i badania rezonansowe
Dodatkowe środki trafią do szpitali jeszcze w tym roku, a w miarę posiadanych środków także w przyszłym. Ile dokładnie będzie tych pieniędzy, wiceminister nie informuje, ale ma to być wystarczająca ilość, by zniknęły lub zostały znacząco zmniejszone takie kolejki jak w Zgorzelcu, gdzie na wszczepienie endoprotezy trzeba czekać 10 lat.
- To są pieniądze, które szpitale w tych zakresach będą miały kłopoty, żeby taką liczbę świadczeń wykonać - mówi wiceminister zdrowia Piotr Gryza.
Zofia Barczyk, dyrektor szpitala w Zgorzelcu uspokaja, że dolnośląskie placówki medyczne są gotowe do zwiększenia liczby zabiegów i zmniejszenia kolejek, jeśli tylko trafią do nich obiecywane środki:
- To wszystko zależy od pieniędzy. Dzisiaj usłyszeliśmy od ministra, że akurat na endoprotezy, na zaćmy będą dodatkowe pieniądze, no ale jeszcze nie mamy. Jeśli będą to oczywiście jest szansa, że kolejki będą zmniejszone i pacjenci będą wręcz szczęśliwi bo dzisiaj ci pacjenci cierpią.
Tylko szpital w Zgorzelcu ma niezapłacone ponad 20 milionów złotych za tzw. nadwykonania. Rozmowy w Szklarskiej Porębie dotyczyły także zmian w funkcjonowaniu służby zdrowia. Dyrektorzy szpitali dopytywali m.in. o zasady finansowania na nowych zasadach pacjentów, którzy będą trafiać z jego szpitala do drugiego. Dla samych pacjentów może to mieć znaczenie o tyle, że jeśli nie będą za nimi szły pieniądze to mogą mieć kłopoty z przeniesieniem np. do specjalistycznego szpitala.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.