Legniccy dzielnicowi uratowali skrajnie wyczerpanego psa i królika, który… utknął pod wersalką
W mieszkaniu funkcjonariusze zastali 59-latkę, od której było czuć silną woń alkoholu, i która posiadała widoczną ranę nogi. Kobieta oświadczyła, że doznała obrażeń ciała, ponieważ spadła ze schodów, gdy wychodziła z mieszkania po alkohol. Policjanci w trakcie interwencji zwrócili dodatkowo uwagę na nieład panujący w mieszkaniu. W jednym z kątów znajdował się skulony pies, który był przeraźliwie wychudzony do tego stopnia, że widać mu było wystające żebra. Zwierzę nie miało sierści, a na jego całym ciele widać było krwawienia. Dzielnicowi znaleźli też królika, który jak się okazało, utknął pod wersalką i nie mógł wyjść. Policjanci natychmiast udali się ze zwierzętami do lekarza weterynarii, gdzie po udzieleniu im niezbędnej pomocy weterynaryjnej udało się je przetransportować do schroniska w Legnicy.
Kobieta z uwagi na obrażenia ciała została przewieziona przez pogotowie ratunkowe do szpitala.
Obecnie policjanci w prowadzonym pod nadzorem prokuratora postępowaniu wyjaśniają, co było powodem tak skrajnego zaniedbania psa przez jego właścicielkę.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.