Wrocław: Okazała willa po pisarzu dostępna dla wszystkich?
Przez kilkadziesiąt lat czekał na właściciela, który wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, od ponad 10 stoi pusty, ale dawny dom Tymoteusza Karpowicza we Wrocławiu ma znowu być pełen gości.
Willę na Krzykach, po śmierci poety kupiło miasto, początkowo miał tam być dom pracy twórczej dla zagranicznych pisarzy i tłumaczy, pojawiła się jednak nowa koncepcja. Jacek Sutryk z Urzędu Miejskiego: - Poza literatami z will mogliby korzystać okoliczni mieszkańcy:
Nie wszyscy mieszkańcy wiedzą do kogo należał dom przy Krzyckiej, widzą jedynie kłódkę na bramie grodzenia willi:
Jak mówi Anna Morawiecka z Domu Literatury: - Willa jest ogromna i znajdzie się miejsce na kilka różnych funkcji:
Dom ma powierzchnię ponad 400 metrów kwadratowych, przylega do niego duży ogród. Budynek wymaga remontu i przebudowy.
Projekt modernizacji ma być przygotowany w przyszłym roku. Koszt wstępnie jest szacowany na kilka milionów złotych. Zanim przy ulicy Krzyckiej powstanie dom spotkań willa musi przejść gruntowny remont. Sam projekt przebudowy może kosztować około stu tysięcy złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.