Jagiellonia - KGHM Zagłębie 0:0: Wciąż niepokonani
Jak słaby był to mecz mogą świadczyć gwizdy kibiców na stadionie w Białymstoku, którzy od 80 minuty dali jasno piłkarzom do zrozumienia, że nie są zadowoleni z ich postawy. Rzeczywiście emocji i dobrej gry zabrakło. A najwięcej wydarzyło się w pierwszych dziesięciu minutach.
Już po 120 sekundach Jagiellonia mogła prowadzić. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Bruno, a do piłki najwyżej wyskoczył Andrius Skerla. Na szczęście dla Zagłębia jego strzał trafił w słupek. Minutę później Bojan Isailović musiał wyciągać piłkę z siatki, ale znów los uśmiechnął się do lubinian, bo sędziowie zdecydowali, że Kamil Grosicki był na spalonym.
W odpowiedzi świetną okazję stworzyli miedziowi. Niestety Mouhamadou Traore z pięciu metrów strzelił wprost w Grzegorza Sandomierskiego. I to w sumie wszystko co wydarzyło się w tym spotkaniu. Groźnie było tylko jeszcze raz, kiedy w 32 minucie Bruno po koronkowej akcji Jagiellonii strzelił prosto w bramkarza Zagłębia.
Potem było już tylko gorzej. Zagłębie skutecznie zagęściło środek pola i wyłączyło z akcji ofensywnych graczy gospodarzy, ale lubinianie sami też nie byli w stanie zagrozić bramce ekipy z Białegostoku. W rezultacie drużyny podzieliły się punktami.
Zagłębie pozostaje wiosną niepokonane, a kibice już czekają na wtorkowe derby ze Śląskiem. Oby były bardziej emocjonujące niż mecz z Jagiellonią.
Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie Lubin 0:0
Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Igor Lewczuk, Andrius Skerla, Thiago Rangel Cionek, El Mehdi Sidqy - Bruno Coutinho, Rafał Grzyb, Hermes Soares, Remigiusz Jezierski (83. Alexis Norambuena) - Kamil Grosicki (90. Michał Fidziukiewicz), Tomasz Frankowski (64. Jarosław Lato).
KGHM Zagłębie Lubin: Bojan Isailovic - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Sergio Reina, Costa Nhamoinesu - Łukasz Hanzel, Mateusz Bartczak, Martins Ekwueme, Wojciech Kędziora - Mouhamadou Traore (88. Dawid Plizga), Ilijan Micanski (90. Fernando Dinis)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.