Dzierżoniów: nie udało się znaleźć szczątków żołnierzy AK
(Fot. Agnieszka Szymkiewicz / Polskie Radio Wrocław)
Maria Krawczyk, wcześniej Kaszyńska, przez lata żyła w strachu. Poszukiwania miejsca pochówku swojego męża Jerzego Kaszyńskiego rozpoczęła dopiero po procesie rehabilitacyjnym w 1993 r. Przyjechała z Jarosławca koło Przemyśla z nadzieją, że szczątki zostaną odnalezione i będzie mogła wreszcie wyprawić mężowi pogrzeb.
Posłuchaj, co powiedziała Polskiemu Radiu Wrocław:
Dźwięki
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.