Ośrodek „Pamięć i Przyszłość" będzie dbać o grób Kazimierza Michalczyka
27 - letni tokarz z zakładów Elwro zmarł dwa dni później w wyniku obrażeń odniesionych podczas pacyfikacji największej w Polsce manifestacji zorganizowanej w druga rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. - Dla Wrocławia w stanie wojennym śmierć Kazimierza Michalczyka była pomnikowym wydarzeniem, potem jego grób stał się symbolem opresji, brutalności władz stanu wojennego. Potem doszło do nas, że oprócz mówienia o tym, musimy zrobić coś konkretnego - mówi Andrzej Jerie, inicjator pomysłu
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:
W południe w Centrum Historii Zajezdnia zostało podpisane porozumienie z ojcem zmarłego - Marianem Michalczykiem. Ośrodek „Pamięć i Przyszłość" zobowiązał się do dbania o grób w porozumieniu z rodziną. Kazimierz Michalczyk ma we Wrocławiu ulicę swojego imienia, jest to boczna od ulicy Długiej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.