Prof. Bogusław Półtorak gościem Rozmowy Dnia [POSŁUCHAJ]
Bezrobocie w kraju jest najniższe od początku transformacji w 1989 roku. Po siedmiu miesiącach tego roku w budżecie państwa znajduje się nadwyżka w wysokości 2,4 miliarda złotych. Według dostępnych danych jest tez najniższy od 25 lat deficyt budżetowy w Polsce. Skąd to wynika i czy ten trend w naszej gospodarce się utrzyma? O tym m.in. mówiliśmy w Rozmowie Dnia Radia Wrocław. Naszym gościem był prof. Bogusław Półtorak z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
Niemal rok temu koncern LG Chem ogłosił, że zainwestuje przeszło miliard złotych w budowę fabryki baterii elektrycznych w Biskupicach Podgórnych w gminie Kobierzyce. Wczoraj firma potwierdziła w raporcie finansowym, że taką kwotę wyda, tymczasem dziś Puls Biznesu pisze, że spółka ma zainwestować jeszcze więcej, bo co najmniej 800 milionów euro, czyli przeszło 4 miliardy złotych. Ma się pojawić nowe pozwolenie na zainwestowanie w Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, nowa lokalizacja i nowa fabryka - tak twierdzi Puls Biznesu. Czy dzięki temu wchodzimy już rzeczywiście do takiej światowej pierwszej ligi inwestycyjnej?
Te nieoficjalne jeszcze informacje potwierdzają, że Polska jest dobrym miejscem lokalizacji inwestycji bezpośrednich, zagranicznych. Jeżeli te przewidywania dotyczące przemysłu motoryzacyjnego sprawdzą się w ciągu najbliższych lat, że przechodzimy z rewolucji spalinowej na zasilanie samochodów energią elektryczną, to tego typu inwestycje, jak właśnie budowa fabryk baterii, które mają zasilać nowoczesne samochody, to jest bardzo dobra informacja. To oznacza, że polska gospodarka będzie uczestniczyć w tej kolejnej rewolucji przemysłowej, czy już postprzemysłowej, związanej z nowym podejściem w branży motoryzacyjnej. To jest dość duża zmiana, ponieważ jest to rewolucja, która zmienia tak naprawdę filozofię motoryzacji, która od ponad 100 lat jest realizowana w formie biznesów.
Widać, że koncern LG ten potencjał docenia, bo jeżeli to się sprawdzi, że te nakłady finansowe będą zwielokrotnione w Polsce, mam nadzieję, że także na Dolnym Śląsku, to będzie oznaczać, że będziemy beneficjentami tej nowej rewolucji w zakresie zmiany w przemyśle motoryzacyjnym. Miejmy nadzieję, że za LG pójdą kolejne koncerny.
Na potwierdzenie tych informacji trzeba trochę poczekać. Na razie wszyscy nabrali wody w usta. Oficjalne potwierdzenie, tak sugeruje Puls Biznesu, ma nastąpić na forum biznesowym w Krynicy. Ale, jeżeli LG zainwestuje, te baterie nie zostaną w Polsce, bo my nie mamy fabryk samochodów elektrycznych. One pojadą na zachód Europy?
Oczywiście. Jest to kontynuacja dość mocnej roli polskiej gospodarki, jako zaplecza przemysłowego ciągle jeszcze zachodu Europy, szczególnie Niemiec. Polska gospodarka słynie z eksportu podzespołów, części samochodowych. Tutaj doszło do pewnej specjalizacji, o ile w gospodarce słowackiej czy w Czechach mamy ten przemysł motoryzacyjny, gdzie oczywiście są marki Hyundai, Skoda, gdzie tam są finalne produkty, to w Polsce często narzekamy, że nie mamy tej polskiej marki. To jest rzecz, która dla naszej dumy narodowej jest ważna, żeby była polska marka samochodu. Natomiast to my jesteśmy pierwszą gospodarką, która zaopatruje koncerny motoryzacyjne w Europie i jedną z dzisięciu zaopatrujących rynek globalny.
Warto zauważyć, że na zachodzie ten cykl życia produktu motoryzacyjnego jest dużo krótszy. Dochodzi też do zmiany filozofii finansowania użytkowania tego pojazdu. Raczej nie mówi się o kupowaniu, tylko o użytkowaniu czasowym. Ta idea przechodzi do motoryzacji i to wbrew pozorom opłaca się również producentom, bo tutaj ta rotacja pojazdów jest częstsza. Użytkownik otrzymuje nowoczesny nowy pojazd, spełniający najnowsze wymagania i oczekiwania, on jest lepiej dopasowany do jego potrzeb. Jeżeli dojeżdżam do pracy to potrzebuje małego auta, jeżeli jadę na wakacje to dużego - nie da się tego załatwić jednym pojazdem. Jeżeli te czynniki połączymy, to oznacza to olbrzymią szansę dla kraju, dla gospodarki, która zaopatruje przemysł motoryzacyjny, bo to oznacza wzrost popytu na nowoczesne pojazdy w przyszłości.
Kto będzie pracował w takiej fabryce?
To jest już ogromny problem w wielu branżach. Wykwalifikowana osoba jest na wagę złota. Jest tutaj presja płacowa, bo ci pracownicy muszą być kuszeni lepszymi warunkami finansowymi. Stopa bezrobocia spada i ona spadać będzie. Nie rośnie nam też grupa aktywnych zawodowo. U nas jest potencjał aktywizacji zawodowej.
To jaka to jest grupa?
To jest grupa 50+. Do której dziś dociera informacja, że obniżamy wiek emerytalny. Ta liczba osób, która dziś zgłasza się do ZUS i chce informacji o tym czy ma możliwość nabycia świadczenia emerytalnego, jest wyższa niż się spodziewano. Z drugiej strony, tak myślę, jeżeli zapytać te osoby, to one chcą łączyć pracę z pobieraniem świadczenia emerytalnego i tutaj trzeba zrobić krok dalej. Zastanowić się czy otworzyć grupę na aktywność zawodową. To oczywiście nie jest zbieżne z tym, jakie są potrzeby finansowe funduszu ubezpieczeń społecznych, bo tam jest olbrzymia luka do wypełnienia. Być może bardziej opłaca się, żeby była ta aktywność zawodowa, w ujęciu hybrydowym, czyli pobieram świadczenie, część świadczenia, a jednocześnie legalnie pracuję i odprowadzam składki i buduję swój kapitał emerytalny. Z drugiej strony jestem pracownikiem, miejmy nadzieję cennym dla przedsiębiorców.
Posłuchaj całej rozmowy:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.