Niemiec przekazywał auta paserowi z Polski, a potem zgłaszał ich kradzież
Funkcjonariusze dolnośląsko-saksońskiej grupy "Nysa" wraz z bogatyńskimi policjantami z pionu kryminalnego przeprowadzili akcję wymierzoną w przestępczość samochodową.
Policjanci w trakcie sprawdzania jednej z posesji na terenie Bogatyni ujawnili schowany pod wiatą samochód marki BMW serii 5 na niemieckich tablicach rejestracyjnych.
Dzięki współpracy z niemieckimi funkcjonariuszami bardzo szybko okazało się, że pojazd, wart ponad 200 tys. złotych, kilka godzin wcześniej został zgłoszony jako skradziony na terenie Niemiec. Policjanci zatrzymali 28 - letniego mieszkańca tego miasta, który ukrył tam pojazd. Dodatkowo mundurowi w pomieszczeniu zajmowanym przez mężczyznę znaleźli ponad 20 porcji marihuany.
Funkcjonariusze realizując dalsze czynności znaleźli na terenie innej posesji części od samochodu marki VW Passat, które pochodziły z pojazdu zgłoszonego również jako kradziony na terenie Niemiec.
Żmudna praca funkcjonariuszy doprowadziła do 21- letniego obywatela Niemiec. Jak ustalili policjanci obcokrajowiec przekazywał samochody dla 28 - letniego mieszkańca Bogatyni, aby ten je sprzedawał na części, a następnie sam zgłaszał kradzież tych pojazdów w Niemczech.
Bogatynianin usłyszał zarzuty paserstwa i posiadania środków odurzających, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast niemieccy funkcjonariusze na terenie Niemiec zatrzymali 21-letniego obywatela swojego państwa, który usłyszał zarzuty fałszywego zgłoszenia o niezaistniałym przestępstwie oraz próby wyłudzenia odszkodowania.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.