Natychmiastowe zwolnienie dyrektorki zespołu szkół w Ciepłowodach. Piwo to tylko pretekst?
Piwo było sprzedawane podczas czerwcowego festynu. Ale dyrektorka tłumaczy, że po pierwsze poza terenem szkoły, po drugie, alkohol zorganizowała Rada Rodziców a nie dyrekcja. Na festynie zresztą miał bawić się także sam wójt i dzielnicowi, którzy nie reagowali:
Co na to mieszkańcy?
Odwołanie dyrektorki negatywnie zaopiniowało kuratorium oświaty, ale nie odniosło się do zarzutów związanych z alkoholem. W gminie powstał komitet obywatelski, który walczy o byłą dyrektorkę. Interweniowali i u wojewody i u minister edukacji. Dlaczego? Tłumaczy szef komitetu Robert Helski:
Była już dyrektorka Beata Lis (na zdjęciu poniżej) przekonuje, że piwo na czerwcowym festynie to był tylko pretekst by ją zwolnić. Bo od dawna czuje się szykanowana przez wójta. Powodem ma być współpraca z jego poprzednikiem:
Wójt Łukasz Białkowski (na zdjęciu poniżej) nie ma wątpliwości:
fot. www.cieplowody.pl
Inne zarzuty wójta wobec dyrektorki to złe rozliczanie delegacji i zostawienie placówki przez jeden dzień bez zastępstwa. Co na to Barbara Kopij, pełniąca obowiązki dyrektora?
Odwołana dyrektor złożyła do wojewody wniosek o uchylenie zarządzenia wójta.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.