Dolnoślązacy pomagają poszkodowanym w nawałnicach

Pomoc płynie dla ludzi, którzy stracili swój dobytek podczas burz pustoszących miejscowości na Pomorzu, ale i w naszym regionie. Rząd przeznaczył specjalną pulę pieniędzy dla poszkodowanych, a dwie gminy z naszego regionu mogą liczyć na prostsze zasady przyznawania pomocy. - Nie ma żadnych problemów jeśli chodzi o przekazywanie tych środków. Gminy mają na kontach te środki, o które wnioskowały. Jesteśmy w stałym kontakcie przede wszystkim z tymi dwoma gminami, które są najbardziej poszkodowane, czyli Dziadowa Kłoda i Wińsko. Te gminy mają uproszczony system, bo o niego wnioskowały - zapewnia wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak

Od kilkunastu dni dary dla tych, którzy ucierpieli w czasie nawałnic zbierają sympatycy Komitetu Obrony Demokracji. - Już wysłaliśmy 10 taczek budowlanych, które dotarły bezpośrednio do OSP w Brusach. Skupiamy się przede wszystkim na pomocy typu ubrania dla dzieci, środki chemiczne. Dostaliśmy jedną piłę spalinową, agregat prądotwórczy. Pani wzięła sobie do serca nasz apel i kupiła cały worek skarpetek dla ludzi, którzy pracują tam w warunkach wilgotnych - mówi Robert Wagner, jeden z organizatorów zbiórki:

Osoby, które ucierpiały w wichurach, które blisko 2 tygodnie temu przeszły nad Polską mają także pierwszeństwo w otrzymywaniu paczek z rządowego Programu Operacyjnego Pomocy Żywnościowej.

ZOBACZ TAKŻE:

• Wrocław PomoRZe! - zbiórka darów dla poszkodowanych w wichurach
• Wsparcie dla poszkodowanych w wyniku nawałnic. Sprawdź, jak możesz pomóc