Deficyt pielęgniarek w Wałbrzychu. Studenci PWSZ na ratunek?
Dyrektorzy szpitali i ośrodków zdrowia w Wałbrzychu alarmują w sprawie braku pielęgniarek. Sytuację może uratować nowo otwarty kierunek w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej, ale studenci ukończyli dopiero pierwszy rok kształcenia. Okazało się, że studia dzienne są niezwykle trudne dla osób pracujących, co spowodowało, że już w pierwszym semestrze 60-osobowa grupa zmniejszyła się o 20 osób.
- W gronie studentów mamy absolwentów ratownictwa medycznego, fizjoterapii, pedagogiki, kosmetologii, a jednocześnie pracowników szpitali, placówek opieki zdrowotnej, sekretarki medyczne, opiekunów medycznych. Wydawało się, że sprostają. Przyznali z pokorą, że niestety nie - mówi Violetta Rzepka z Instytutu zdrowia w PWSZ.
Pozostałych 40 studentów będzie się kształcić jeszcze przez dwa lata. Jeśli podejmą pracę w Wałbrzychu, prezydent deklaruje przydział mieszkania.
Uczelnia nie zamierza rezygnować z kierunku pielęgniarskiego, mało tego, w przyszłym roku program zostanie poszerzony o ginekologię i położnictwo.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.