W Twierdzy Kłodzkiej znów możemy zwiedzać Lapidarium
Gdy w latach siedemdziesiątych Kotlina Kłodzka przeżywała kryzys, a wiele miejscowości popadało w ruinę - podjęto decyzję o ratowaniu elementów zabytkowych i zabezpieczeniu ich w lapidarium w Twierdzy Kłodzkiej.
W późniejszych latach można je było zwiedzać, później z przyczyn technicznych już nie. Od kilku dni, po wieloletniej przerwie - turyści znów mogą zobaczyć zabytkowe tablice, rzeźby i portale pochodzące z całego regionu.
Wszystko w dolnym bastionie - dawnych koszarach kawalerii. - Co ciekawego możemy zobaczyć? - opowiada kustosz Joanna Stoklasek-Michalak.
Jest to związane z dawnymi wierzeniami. Epitafia pochodzą z przełomu XVI i XVII wieku. Protestanci urządzali pogrzeby nieochrzczonych noworodków. Co ciekawe w kościele katolickim dopuszczono taką możliwość 400 lat później.
Unormowano to dopiero w 1969 roku, a do takiego pochówku w każdym przypadku była niezbędna zgoda biskupa. Zatem zwiedzając lapidarium możemy poznać również ciekawą historię Kłodzka związaną z ówczesnym wyznaniem i jego wpływem np. na handel i rozwój miasta.
- Od ubiegłego weekendu można je zwiedzać - mówi Joanna Stoklasek-Michalak - Kustosz Twierdzy Kłodzkiej.
Pomieszczenie jest zlokalizowane w bastionie niskim Twierdzy Kłodzkiej. Tuż przy wejściu. Dawniej znajdowały się tam koszary przeznaczone dla kawalerii. To nie jedyne takie miejsce w Kłodzku. Swoje lapidarium na dziedzińcu ma również Kłodzkie Muzeum.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.