Chłopiec, który wpadł do dwudziestometrowej studni, uratowany
fot. Facebook
Chłopiec stał na deskach które przykrywały studnię. Załamały się i spadł około dwudziestu metrów do wody. Na jej powierzchni utrzymywał się chwytając się urządzeń hydroforu.
W akcji ratunkowej brało udział dwudziestu strażaków, w tym jednostka specjalna z Chojnowa. Jeden z ratowników został opuszczony na linach na dno studni i razem chłopcem został wyciągnięty na powierzchnię.
Czternastolatek był przytomny, ale mocno wyziębiony i potłuczony. Został śmigłowcem przetransportowany do szpitala we Wrocławiu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~turysta2017-08-16 07:59:57 z adresu IP: (107.167.xxx.xxx)
Odpowiedz
Zycze mu calkowitego wyzdrowienia.
Rodzicom - nadziei i otuchy.
zgłoś do moderacji
Zobacz także