Ogród Botaniczny we Wrocławiu podlewany... konewkami [FOTO]
Ponad 7 hektarów podlewanych z konewki - o tym jak trudne jest to zadanie przekonują się codziennie pracownicy wrocławskiego Ogrodu Botanicznego. Tam, ponieważ niesprawna jest instalacja nawadniająca, pracownicy muszą podlewać ogród ręcznie, potwierdza Adam Jezierski, rektor uczelni:
Czerpiący ze stawu wodę pracownicy zauważeni zostali przez spacerowiczów. Panuje susza, a więc zadanie jest jeszcze bardziej utrudnione, bo wodę trzeba czerpać ze stawu. - Staramy się zaradzić problemowi, bo sytuacja nie może tak dalej wyglądać - mówi rektor:
Rektor podkreśla, że forma ta nie dotyczy stu procent roślinności wrocławskiego ogrodu. Rozwiązaniem doraźnym, zanim naprawi się częściowo XIX-wieczną instalację, mają być studnie. Na razie powstała jedna, docelowo ma ich być ok. 5.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.