Mirosław Krutin nowym prezesem KGHM
Według naszych informacji, rada nadzorcza spółki wybrała go przytłaczającą większością głosów: 8 za, 1 przeciw. Wiemy, że Mirosław Krutin zyskał aprobatę w radzie deklaracjami o prywatyzacji części spółek podległych koncernowi. Spodobało się to zwłaszcza reprezentantom ministra skarbu. Przy czym nie chodzi o prywatyzację oddziałów bezposrednio związanych z produkcją miedzi, ale np. o telefonię Dialog.
Krutin przejmie obowiązki prezesa KGHM już 23 kwietnia. W wyścigu o to stanowisko pokonał sześciu innych kandydatów.
Przeczytaj oficjalny komunikat spółki o powołaniu nowego prezesa.
Komentarz:
Mirosław Krutin już na początku kwietnia miał mocną pozycję w nieoficjalnych prognozach dziennikarzy i analityków zajmujących się miedziową spółką. Wcześniej jako najbardziej prawdopodobnego nowego szefa wskazywało się Marka Trawińskiego, byłego prezesa wrocławskiego MPWiK. Mało tego - to właśnie rzeczniczka MPWiK Monika Kowalska kilka dni temu została rzecznikiem Polskiej Miedzi, co tylko potwierdzało takie przypuszczenia.
Ale - no właśnie - samo powołanie Krutina na najwyższy fotel w holdingu nie wzbudza wielkiego zaskoczenia. Natomiast takiego poparcia, jakie uzyskał ten czterdziestoletni menedżer z pewnością nikt się nie spodziewał. Rada nadzorcza składa się z dziewięciu osób, z czego sześć to reprezentanci Ministra Skarbu Państwa i zwykle są oni jednomyślni. Tymczasem wynik głosowania nad Krutinem to 8:1, co oznacza, że także dwóch z trzech reprezentantów załogi w radzie nadzorczej opowiedziało się za tą kandydaturą.
W czwartek tuż po głosowaniu udało mi się dotrzeć do nich. Oczywiście, była to rozmowa nieoficjalna, bo od niedawna członkowie rady mają zakaz ujawniania informacji związanych z pracami tego gremium. No i usłyszałem, że Mirosław Krutin to najlepiej przygotowany uczestnik konkursu. Bardzo rzeczowy, pełen energii i zdecydowania. Owszem, pojawiły się watpliwości, bo - jako czterdziestolatek - będzie jednym z najmłodszych prezesów w historii Polskiej Miedzi. Nie ma też doświadczenia w zarządzaniu tak wielkimi koncernami. Ale jako prezes firmy chemicznej PCC Rokita w Brzegu Dolnym przez ostatnie pięć lat radził sobie celująco.
No i najważniejsze: ubiegając się o prezesurę KGHM Krutin przedstawił bardzo dokładny zarys uporządkowania spółek podległych Polskiej Miedzi, a nie związanych z procesem wydobycia czy przetwórstwa tego surowca. A przecież minister skarbu Aleksander Grad zasugerował ostatnio, że spodziewa się prywatyzacji takich spółek - za przykład stawiał tu m.in. należącą do KGHM telefonię Dialog.
Nowy prezes może liczyć na pensję w wysokości 50 tys. zł miesięcznie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.