Uciekał z Niemiec, zatrzymali go koło Chojnowa. Niemal staranował policjantów [ZDJĘCIA]
Auto przejechało przez granicę w Olszynie skąd z dużą prędkością pędziło w kierunku Wrocławia. Straż graniczna poinformowała o wszystkim funkcjonariuszy legniccy policji, którzy wkroczyli do akcji i zostali niemal staranowani na autostradzie A4.
"Samochód poruszał się autostradą, zagrażając bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Kierujący autem popełniał szereg wykroczeń, oraz uszkodził kilka pojazdów. Mężczyzna uciekając i chcąc zgubić policyjny pościg skręcił nagle na zjazd z A-4 do Chojnowa. Podczas wykonywania tego manewru stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery. Po porzuceniu pojazdu, zaczął uciekać pieszo" - czytamy w komunikacie.
Funkcjonariusze legnickiej drogówki wspólnie ze strażnikami granicznymi zaczęli go ścigać również pieszo. Ten pościg nie trwał długo. Zatrzymany to 33-letni mieszkaniec Legnicy.
"Pojazd, którym uciekał, został skradziony w nocy na terenie Niemiec. Funkcjonariusze z uwagi na irracjonalne zachowanie się kierującego przebadali go narkotesterem, który potwierdził ich przypuszczenie. Test pokazał wynik pozytywny na zawartość metamfetaminy w organizmie 33-latka. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a odzyskany samochód zabezpieczony."
Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają, jaki związek ma zatrzymany z kradzieżą pojazdu. 33-latek odpowie również za wykroczenia popełnione na autostradzie A-4, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, jazdę pod wpływem środków odurzających oraz spowodowanie kolizji drogowej.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i chojnowskich policjantów stosując wobec 33-latka tymczasowy areszt na 3 miesiące.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.