Dolny Śląsk: Barszcz Sosnowskiego znowu atakuje

W Miłkowie rośnie wzdłuż strumienia, a rośliny sięgają już drogi i pobliskiego przystanku. -Nie ma na nie siły -mówią mieszkańcy:

Gmina uchwaliła nakaz niszczenia barszczu Sosnowskiego, ale wojewoda uchylił te przepisy. Samorząd szuka rozwiązań, bo barszcz z prywatnej działki rozprzestrzenia się na inne, a właścicielka terenu, na którym rośnie najwięcej barszczu jest za granicą i nie zajmuje się swoją działką.

-Samorząd wdraża regulamin uprawy barszczu, który nakazuje zabezpieczenie rośliny przed rozprzestrzenianiem- mówi wójt gminy Podgórzyn, Mirosław Kalata:

Koszty będą wpisywane na hipotekę nieruchomości dłużnika, jeśli nie będzie płacił. Samorząd, jak deklaruje wójt, nie zawaha się nawet przed zlicytowaniem nieruchomości dłużników.