Lustracja w dolnośląskich szkołach
Niektórzy dyrektorzy szkół, którzy stracą pracę mogą czuć się oszukani. Irena Rybeńska z Modłej mówi, że sama omal nie zrezygnowała ze składania oświadczenia. Gdy startowała na dyrektora szkoły miała usłyszeć, że nie ma pewności, czy musi. A jednak to zrobiła i dzięki temu w pracy zostanie.
Receptę daje była już dyrektorka szkoły Teofila Broszkiewicz. Jej zdaniem trzeba sprawę donosicielstwa z czasów PRL odciąć grubą kreską.
Na Dolnym Śląsku decyzje nakazujące zwolnienie dyrektorów trafiły do kilkudziesięciu organów prowadzących - czyli przede wszystkim samorządów. Nazwiska osób, które nie złożyły oświadczeń, nie zostały jeszcze ujawnione.
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~pnti2008-04-25 23:12:08 z adresu IP: (212.76.xxx.xxx)
Odpowiedz
Głupota i idiotyzm.
Komunizm skończył się 20 lat temu. To jest tyle, ile trwała cała II RP.
Z więzienia wypuszczają zabójców warunkowo po 10 latach. Po ilu latach SB-ek będzie mógł żyć jak każdy inny człpwiek ? Nigdy ??
zgłoś do moderacji