35-latek z Kłodzka dźgnął nożem młodą dziewczynę
Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych. 35-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego przyszedł przed budynek swojej 20-letniej dziewczyny. Gdy dowiedział się, że ich znajomość dobiega końca, zdenerwował się i zadał kobiecie ciosy nożem, który miał przy sobie. Ugodzenia okazały się bardzo niebezpieczne. Osoby, które przebywały w pobliżu zdarzenia zadzwoniły po pogotowie, które natychmiast odwiozło 20-latkę do szpitala. Doznała ona ciężkich obrażeń, wymagających hospitalizacji, mówi Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu:
Sprawca po zadaniu sobie kilku ciosów nożem uciekł z miejsca zdarzenia. Na miejsce wezwani zostali policjanci, którzy od razu rozpoczęli jego poszukiwania. Funkcjonariusze zabezpieczyli nóż, który jest prawdopodobnie narzędziem zbrodni. Po intensywnych poszukiwaniach na peryferiach miasta policjanci odnaleźli 35-latka. Mężczyzna ukrywał się przed Policją przez dwa dni. Podejrzany został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Za tego rodzaju czyn grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Decyzją sądu 35-latek został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.