Burza w gimnazjum Salezjanów: Zmiana dyrektora "nie nosi znamion Bożego działania"
Co się dzieje w prywatnym Prywatnym Gimnazjum Salezjańskim we Wrocławiu? Do Radia Wrocław dotarło pismo, z którego wynika, że ponad połowa rodziców nie zgadza się na zmianę dyrektora placówki.
W liście skierowanym do przełożonych Salezjanów, do wiadomości Metropolity Wrocławskiego czytamy, że zmiana dyrektora jest dla wspólnoty krzywdząca i "nie nosi znamion Bożego działania". Rodzice zgadzają się rozmawiać z naszym reporterem, ale tylko anonimowo, dlatego elektronicznie zmieniliśmy im też głos. Mówią, że po prostu obawiają się nowego dyrektora:
- To jest jakiś rodzaj walki, to co my toczymy. Wcześniej nigdy czegoś takiego nie doświadczaliśmy. Cały czas nas okłamuje, nazywając te kłamstwa później nieporozumieniami. Obiecuje nam, że grono pedagogiczne zostanie, że atmosfera zostanie. My natomiast już wiemy, że 11 osób się zwolniło - mówią rozgoryczeni rodzice.
Tłumaczą, że posłali pociechy do szkoły, która gwarantowała im konkretne zasady:
- To rzetelna szkoła. Oprócz nauki patrzy na człowieka. Na młodego człowieka, którego wspiera w trudnym okresie jego życia. Teraz nie mam już takiej pewności. Dzieci są pogubione, płaczą - opowiada jedna z matek.
Nie wierzą w zapewnienia nowego dyrektora, że duch placówki pozostanie, bo zmienia się także skład kadry nauczycielskiej:
- Obiecano nam, że zostanie dotychczasowa wicedyrektor. Tymczasem dowiadujemy się, że już jej nie ma - opowiada kolejny rodzic, proszący o anonimowość.
Nowy dyrektor placówki ksiądz Jerzy Babiak przekonuje, że poziom edukacyjny, ale także salezjański duch i sposób wychowywania młodzieży pozostaje. A tak komentuje informację o zmianach kadr:
- Każdy z nauczycieli ma prawo do miejsca wyboru miejsca pracy. Decyzje wielu pedagogów są od nas całkowicie niezależne. Nie mogę nikogo zatrzymać na siłę - tłumaczy ksiądz.
Jego zdaniem nauczyciele odeszli sami w związku z reformą edukacji. A obawy rodziców są całkowicie zrozumiałe, ale niepotrzebne:
- Konsultacje, które się odbywały wydawały nam się wystarczające i dobre. Dokładamy wszelkich starań by poziom i duch w gimnazjum był jak najlepszy. Tego chcemy i wierzę, że tak na pewno będzie - dodaje dyrektor.
W szkole we wrześniu będzie uczyło się 160 uczniów. Dokument podpisało 120 osób, część z nich zapowiada przeniesienie dzieci.
W gimnazjum pozostały tylko dwa ostatnie roczniki, bo placówka zgodnie ze zmianami systemu edukacji zostaje wygaszana. Cały Zespól Szkół Salezjańskich to przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum i liceum. Docelowo pozostaną już tylko publiczne placówki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.