"Są pieniądze na Śląsk, to powinny być też na żłobki" - mówią lokalni działacze
Zwiększenie budżetu na żłobki, remontowanie gminnych budynków by stworzyć tam nowe placówki i dopłata do miejsc dla rodziców, którym nie udało się dostać do jednostek miejskich. Petycję z takimi postulatami złożyli dziś do urzędu miejskiego Wrocławia przedstawiciele partii Zieloni oraz Razem.
Podczas wygłaszania w tej sprawie oświadczenia przyznali, że 38 milionów zł, o które zwiększyć ich zdaniem powinien się aktualnie 44 milionowy budżet, to sporo. To jednak, jak pokazały ostatnie wydarzenia pieniądze, które miasto jest w stanie wygospodarować - mówił Matthew La Fontaine z Razem:
– Czas odejść od polityki pomnikowej. Nie możemy dążyć jedynie do posiadania pięknych i zarazem niepotrzebnych rzeczy, na które nas nie stać. Wrocław jest przede wszystkim dla swoich mieszkańców, żądamy racjonalnego gospodarowania naszych podatków, żeby pieniądze szły na wysokiej jakości usługi publiczne, a nie na pensje zawodników drużyny sportowej – powiedział Matthew La Fontaine z partii Razem.
– Wszystkie miejsca w placówkach są już zajęte. Konieczne są remonty żłobków, uruchamianie nowych oraz zwiększenie dofinansowania. Dlatego obecny budżet przeznaczany na żłobki musi zostać podwojony. Czas skończyć z myśleniem, że pomoc należy się nielicznym – dodał Robert Reisigová-Kielawski z partii Zieloni.
– Chcemy zajmować się sprawami, które dotyczą wrocławianek i wrocławian na co dzień. Żłobki, transport, zieleń – takie obszary, gdzie widać spore zaniedbania po trzech kadencjach rządów Dutkiewicza i powiązanych z nim środowisk. W tej naparzance PiS vs. anty-PiS zapomina się o narastających frustracjach zwyczajnych mieszkańców – powiedział Matthew La Fontaine.
– Pieniądze wydawane na dzieci i infrastrukturę opiekuńczą dla najmłodszych to najlepsza inwestycja, inwestycja w przyszłość. To podstawa właściwej polityki społecznej – powiedział Paweł Pomian, przewodniczący wrocławskiego koła partii Zieloni.
Pod petycją podpisało się kilkaset osób. Oprócz powyższych postulatów pojawił się jeszcze jeden, dzięki któremu rodzice mogliby aplikować o miejsca przynajmniej w 3, a nie tak jak dotąd - w jednym żłobku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.