Bukówka: Wygasł zakaz pływania łodziami motorowymi po zbiorniku i zaczęły się awantury
Ledwo przestał obowiązywać zakaz pływania łodziami motorowymi po zbiorniku Bukówka koło Lubawki, a już są awantury. Policja jednak nie interweniuje. Zakaz wygasł razem ze strefami ochrony wody pitnej, a nowego nikt nie wprowadził.
Burmistrz Lubawki Ewa Kocemba chce to naprawić, bo jak mówi hałaśliwe i wywołujące fale łodzie motorowe zakłócają ludziom wypoczynek. Fajna zabawa kilku osób na wodzie utrudnia po prostu życie setkom na brzegu, a tak być nie powinno:
Właściciele łodzi motorowych, którzy znaleźli nowe miejsce, jedno z nielicznych gdzie nie ma zakazu, czyli właśnie Bukówkę, uważają, że są szykanowani:
Istnieje możliwość ustanowienia tzw. strefy ciszy nad Bukówką. Może to zrobić rada powiatu po zbadaniu uciążliwości i poziomu hałasu. Na Bukówce mogą jednak także zostać wprowadzone strefy ochrony gniazd rzadkich ptaków, co może wykluczyć możliwość pływania łodziami motorowymi przez prawie cały sezon.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.