Widoki spod kopuły

Dla mnie taką "kopułą" był hełm wieży wrocławskiego kościoła św. Elżbiety. Codziennie ją widziałem, kiedy szedłem do szkoły. I nie zapomnę tego poranka, którego nagle jej zabrakło, bo właśnie strawił ją pożar.

Dzięki Autorce felietonu poznajemy bardzo ważny element wystawy w Ossolineum: treść ukraińskiego artykułu pt. "Czyje Ossolineum", który wskazuje, że biblioteka Stefanyka to państwo w państwie nierespektujące ustaleń podjętych na wyższych szczeblach. Warto zobaczyć tę wystawę, warto zatrzymać się przy owym tekście przetłumaczonym przez Marię Woś i zaprezentowanym na antenie. Dziękuję za felieton, piękny i szlachetny jak "babcina broszka". Hanka FS