Strażnicy nie są winni morderstwa w więzieniu
Dominik Panek |
Utworzono: 2008-05-16 15:41 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Śledczy uznali, że w tym przypadku nie doszło popełnienia przestępstwa przez strażników i ich przełożonych, a cała sprawa nie miała swojego precedensu w historii polskiego więziennictwa.
- Badania wykrywacza metalu pokazały, że urządzenie nie mogło wykryć metalowego nożyka od maszynki do golenia, który więzień ukrył w swoim ubraniu - opowiada Radiu Wrocław prokurator Małgorzata Klaus.
Strażnicy zeznali podczas przesłuchań, że przeszukali skazanego. Prokuratura uznała, że nie złamali żadnego z przepisów. Jednak po tym wydarzeniu wprowadzono nowe zasady odwiedzania więźniów i korzystania z toalet.
22-latek, który udusił swoją przyjaciółkę, właśnie w więziennej toalecie został dwa dni temu skazany na 25 lat więzienia.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.