Legnica: Mieszkańcy Dolnego Śląska zrzucili się na karetkę. Będzie ratować wcześniaki
Kosztowała 515 tysięcy złotych, ma służyć ratowaniu życia noworodków. Nawet wcześniaków, które ważą mniej niż kilogram. Zbierali na nią mieszkańcy całego regionu. Nowa karetka neonatologiczna właśnie rozpoczyna służbę w legnickim szpitalu wojewódzkim.
Poprzednia ambulans w 10 lat przejechał 360 tysięcy kilometrów. Pomimo dwukrotnej wymiany silnika, mechanicy nie dawali gwarancji, że dojedzie na czas. Dlatego pracownicy szpital ogłosili publiczną zbiórkę. Dzięki hojności wielu instytucji, ale również pojedynczych mieszkańców, którzy czasem wpłacali nawet po kilka złotych, udało się zebrać ponad pół miliona złotych. Mobilne centrum reanimacji noworodka daje ogromne szanse na przeżycie wcześniakom z północnej i zachodniej części Dolnego Śląska. Legnicki szpital słynie z tego, że ratuje nawet dzieci, które przyszły na świat ważąc pół kilograma.
- Karetka ma wyposażenie, które będzie ratować życie maluchów. Szczególnie z wadami serca, problemami z oddychaniem, ze skrajnym wcześniactwem. To jest tak naprawdę mobilne stanowisko intensywnej terapii noworodka. Jest inkubator, respirator, kardiomonitor i wiele innych urządzeń, które pozwalają te dzieci bezpiecznie przewozić - wyjaśnia Tomasz Kozieł, rzecznik szpitala.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.