Pędził bimber i spowodował wybuch
Dziś w nocy policjanci odebrali zgłoszenie o wybuchu w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego w Tomkowicach. Jak podaje prokurator Marek Rusin - przybyli na miejsce funkcjonariusze w mieszkaniu mężczyzny ujawnili instalację do pędzenia bimbru. Do zdarzenia doszło podczas snu lokatora. Najbardziej prawdopodobną przyczyną ma być wydzielanie się gazów, które w następstwie doprowadziło do wybuchu. W efekcie pękła i wybrzuszyła się jedna ze ścian szczytowych budynku. Niezbędna była ewakuacja 5 rodzin. Po paru godzinach oględzin, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Świdnicy zgodził się na powrót części lokatorów. Zarządca budynku został zobowiązany do zabezpieczenia, a docelowo naprawienia ściany. Do tego czasu 3 rodziny nie będą mogły wrócić domów. Dwie z nich zamieszkały u bliskich, jedna otrzymała lokal zastępczy w Strzegomiu.
55-latek został zatrzymany. Sprawa jest prowadzona w kierunku sprowadzenia zagrożenia dla życia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji materiałów łatwopalnych. Grozi za to od roku do 10 lat więzienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.