Zamiast pomagać ofiarom wypadków, kręcą filmy. Zobaczcie szokujący klip
Ten film ma szokować i zmuszać do refleksji. Policjanci z Lubina nakręcili dwuipółminutową opowieść w której przechodnie - zamiast pomagać ofiarom wypadku drogowego - nagrywają zdarzenie kamerami w telefonach. Dopiero po chwili przyjeżdżają strażacy - wyciągają kierowcę i pasażerkę. Pracownicy pogotowia rozpoczynają akcję ratunkową. Jednak w pewnym momencie ciała ofiar pokrywają czarne worki foliowe. Wtedy sześcioletnia dziewczynka pyta dlaczego nikt z gapiów nie pomógł jej rodzicom. Asp. Jan Pociecha podkreśla, że takie sytuacje nie są jedynie fikcją literacką.
- W dobie mediów społecznościowych powstała ogromna rzesza ludzi nagrywająca między innymi wypadki drogowe. Niestety, często zdarza się, że nagrywają, zamiast udzielić pierwszej pomocy. Niejednokrotnie licząc, że to inni powiadomią służby ratunkowe, lub przypuszczają, że już to uczynili - mówi Jan Pociecha.
W najbliższym czasie film będzie się pojawiał na portalach społecznościowych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.