Duża suma znaleziona między fotelami Kolei Dolnośląskich wciąż nie ma właściciela. Co dalej?
Wracamy do historii sprzed półtora roku. Od kilkunastu miesięcy ciągle szukamy właściciela - wyjaśnia Piotr Pawlaczek z Biura Rzeczy Znalezionych i dodaje: przeglądnęliśmy wszystkie kadry monitoringu, zamieściliśmy wiele ogłoszeń...
- No i do dziś nikt się po nie nie zgłosił. W takiej sytuacji czekamy dwa lata. Potem powiadomimy znalazcę, że nikt nie odebrał tych pieniędzy. Poprosimy go o odbiór, bo to przechodzi na znalazcę. Jeżeli nie odbierze, to przechodzą na rzecz Urzędu Miasta w Legnicy.
Zagraniczne banknoty zostały sfotografowane, a następnie wpłacone na oprocentowane konto bankowe. Równowartość wraz z odsetkami zostanie wypłacona dopiero wtedy, gdy właściciel dokładnie opisze okoliczności, w jakich zaginął mu plik pieniędzy. Będzie musiał wskazać nie tylko kwotę, ale również określić swoje miejsce w pociągu i podać jego relację.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.