Zabił dziecko, chce łagodnego wyroku
Dwa lata temu ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. Siedmiolatkę zabił jej własny sąsiad. Później wyraził skruchę i przeprosił rodzinę dziecka. W pierwszym procesie przed świdnickim sądem obrońca zabójcy prosił o najniższy możliwy wyrok. Mimo to, bandyta dostał dożywocie.
Dziecko bardzo dobrze go znało. Dziewczynka zaginęła 31 grudnia 2006 r. w Wałbrzychu. Po dobie poszukiwań jej ciało zostało znalezione na terenie ogródków działkowych, ok. 1,5 km od domu. Zwłoki były ukryte w starej altance i zamaskowane. Miejsce ukrycia ciała wskazał policjantom Andrzej S., sąsiad dziewczynki. Dla policji i prokuratury był to pierwszy trop wskazujący na to, że to właśnie ten mężczyzna może być zamieszany w zabójstwo dziecka.
Na początku czerwca Sąd Apelacyjny we Wrocławiu rozpatrzy również apelację od wyroku w procesie zabójcy dziewięcioletniego Sebastiana w Boguszowie Gorcach. Prokuratura chce dożywocia dla tego skazanego na 25 lat więzienia mężczyzny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.