Modertrans grozi sądem aktywistom z Wrocławia

Zdaniem Modertransu opinie wygłaszane przez Towarzystwo Upiększania Miasta oraz Akcję Miasto godzą w dobre imię spółki, za co oczekują przeprosin. Do towarzystwa wysłali następujące pismo:

- Nie mamy za co przepraszać - odpowiada aktywista Jakub Nowotarski z Akcji Miasto:

Przede wszystkim nie mówiliśmy o firmie Modertrans tylko chcemy żeby jeździły w pełni niskopodłogowe bo takie są bardziej atrakcyjne dla mieszkańców. To jest jedyna szansa żeby zachęcić kierowców, żeby przesiedli się do komunikacji zbiorowej - zaznacza Nowotarski.

Spółka podkreśla, że jeśli aktywiści nie zastosują się do oczekiwań, sprawa zostanie skierowana do sądu. Tego przedstawiciele ruchów miejskich się nie obawiają. - Tym bardziej, że wspiera nas wiele podmiotów, w tym ogólnopolski podmiot, czyli Kongres Ruchów Miejskich. - mówi Jakub Nowotarski:

Aktywiści z Wrocławia dziś wysłali do Modertransu pismo, w którym wyjaśniają dlaczego nie poczuwają się do winy. O komentarz poprosiliśmy także przedstawicieli firmy, jednak odpowiedzialne za sprawę osoby mają wrócić z urlopów dopiero początkiem przyszłego tygodnia.

Dorota Czubaj
dziennikarka Radia Wrocław

Choć cała sytuacja wydaje się jedynie ruchem marketingowym producenta tramwajów, ciekawe jest jej tło. Firma Modertrans jest spółką-córką Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu, którego jedynym i stuprocentowym właścicielem jest miasto Poznań. Prezydent Poznania - Jacek Jaśkowiak propaguje ideę ruchów miejskich. Przykładem może być wywiad dla Onetu, w którym powiedział: "Przekonałem Grzegorza Schetynę do ruchów miejskich. [...] PO tego nie dostrzegała." (żródło). Ponadto, jak powiedział na łamach Portalu Samorządowego (źródło) chęć współpracy z aktywistami wyraził po rozmowie z Lechem Merglerem, prezesem zarządu Kongresu Ruchów Miejskich. Ten sam kongres poparł jednak wrocławskich aktywistów w opisywanej przez nas sprawie, uznając groźby procesowe i żądania przeprosin przez poznańskiego producenta tramwajów za bezzasadne. Pytanie, czy zarząd spółki Modertrans działał na własną rękę, czy prezydent Poznania gra do dwóch bramek.