Polska - Rumunia 3:1. Kapitalny Lewandowski, świetny Zieliński
Pierwsze dwa kwadranse spotkania nie dostarczyły większych emocji. Polski atak pozycyjny nie potrafił rozerwać defensywnych zasieków rywali. Grający piątką obrońców Rumuni skutecznie bronili dostępu do własnej bramki, a ponieważ sami rzadko atakowali, przez blisko 30 minut obaj bramkarze byli praktycznie bezrobotni.
Przełom nastąpił dopiero w 28 minucie. Akcję rozpoczął Piotr Zieliński. Pochodzący z Ząbkowic Śląskich pomocnik świetnym prostopadłym podaniem obsłużył Jakuba Błaszczykowskiego. Jego dośrodkowanie nie dotarło jednak do adresata, gdyż Cristian Sapunaru pociągnął za szyję wbiegającego w pole karne Roberta Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji po raz kolejny nie zawiódł i kilkadziesiąt sekund później zdobył gola z rzutu karnego, choć bramkarz Ciprian Tatarusanu wyczuł jego intencje.
Bramka otworzyła mecz. Ożywił się zwłaszcza Zieliński, który kilkakrotnie popisywał się świetnymi podaniami z głębi pola. Jeszcze przed przerwą mogliśmy podwyższyć prowadzenie, ale najpierw Kamil Grosicki strzelił za lekko, a chwilę później Lewandowski przegrał pojedynek z rumuńskim bramkarzem.
Jedyną stratą biało-czerwonych przed przerwą było zejście dobrze grającego Krzysztofa Mączyńskiego. Kontuzjowanego pomocnika zastąpił w 44. minucie Grzegorz Krychowiak.
Po przerwie grała już tylko jedna drużyna, a dzieła zniszczenia rywali dopełnił duet: Zieliński - Lewandowski. W 57. minucie pomocnik Napoli dośrodkował z rzutu rożnego, a napastnik Bayernu wyskoczył najwyżej w polu karnym i strzałem głową zdobył swojego drugiego gola.
5 minut później Lewandowski skompletował hattrick. Znów znaczący udział w bramkowej akcji miał Piotr Zieliński, po faulu na którym sędzia podyktował drugi tego dnia rzut karny dla Polski. Gol Lewandowskiego z karnego był jednocześnie jego 46. trafieniem w reprezentacji. Napastnik Bayernu Monachium w klasyfikacji wszech czasów awansował na drugie miejsce za Włodzimierzem Lubańskim.
3-bramkowe prowadzenie zbytnio uspokoiło biało-czerwonych. W ostatnim kwadransie inicjatywę przejęli Rumuni. Efektem była honorowa bramka dla gości w 77. minucie. Zdobył ją strzałem z dystansu Bogdan Stancu. Wojciech Szczęsny po rykoszecie był bez szans.
Zespół Adama Nawałki nadal jest niepokonany w eliminacjach. Z dorobkiem 16 punktów Polacy prowadzą w grupie E.
Polska - Rumunia 3:1 (1:0)
Bramki: Robert Lewandowski 3 (29 karny, 57, 62 karny) - Bogdan Stancu 77
Polska: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Thiago Cionek, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk - Krzysztof Mączyński (44 Grzegorz Krychowiak), Karol Linetty (72 Arkadiusz Milik) - Jakub Błaszczykowski, Piotr Zieliński (81 Łukasz Teodorczyk), Kamil Grosicki - Robert Lewandowski.
Rumunia: Ciprian Tatarusanu - Alin Tosca, Cristian Sapunaru, Vlad Chiriches - Iasmin Latovlecici (60 Nicolae Stanciu), Romario Benzar, Mihai Pintilii, Razvan Marin (79 Sergiu Hanca), - Alexandru Chipciu (60 Gheorghe Grozav), Bogdan Stancu - Florin Andone.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.