Dyrektor Huty Miedzi w Głogowie traci stanowisko po skandalu wokół imprezy w KGHM
Zdaniem Piotra Nisztora, dziennikarza Gazety Polskiej Codziennie, impreza miała nawiązywać do tragedii smoleńskiej. W bardzo niewybredny sposób. Wiadomo, że fotografia, na której pracownice holdingu pozują w strojach nie tylko stewardess, ale również kowbojów, czy terrorystów została wykonana podczas jednego z combrów babskich. Takie przebrania miały w prześmiewczy sposób odnosić się do problemu terrorystów porywających samoloty. W ostatnim czasie obecny prezes "Polskiej Miedzi" zwolnił z lukratywnych posad wielu członków Prawa i Sprawiedliwości. W holdingu mówi się, że publikacja prawicowego dziennikarza jest elementem gry o stanowiska.
POSŁUCHAJ RELACJI NASZEGO REPORTERA:
Fot: Twitter/Piotr Nisztor
OŚWIADCZENIE RADOSŁAWA DOMAGALSKIEGO - ŁABĘDZKIEGO,
PREZESA ZARZĄDU KGHM POLSKA MIEDŹ S.A.
"W związku z przebiegiem tradycyjnej zabawy hutniczej, tzw. Combra Babskiego, zorganizowanego 12 maja 2017 r. z okazji Dnia Hutnika przez Hutę Miedzi w Głogowie, Zarząd spółki jednoznacznie potępia wszelkie próby nawiązywania do katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem w 2010 roku, w której zginęła polska elita narodowa. Należy je uznać za przejaw braku szacunku i powagi wobec tragedii narodowej.
Ubolewam, że zachowania niektórych uczestniczek wydarzenia stanowiły złamanie podstawowych norm etycznych obowiązujących w naszej firmie. Na takie zachowania nie ma przyzwolenia Zarządu KGHM w związku z czym wyciągnięte zostaną daleko idące konsekwencje personalne. Podjąłem decyzję o odwołaniu ze stanowiska Pana Andrzeja Szydło, Dyrektora Huty Miedzi w Głogowie z dniem 12 czerwca 2017 r.
Dołożymy wszelkich starań, aby zachowania godzące w dobre imię naszej firmy nigdy więcej nie powtórzyły się w Polskiej Miedzi" - czytamy w opublikowanym na stronie KGHM komunikacie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.