Uszkodzone rogatki we Wrocławiu. PKP PLK wyjaśnia [ZDJĘCIA]
Po publikacji naszego wczorajszego, mrożącego krew w żyłach materiału z przejazdu kolejowego przy ulicy Czajkowskiego we Wrocławiu, do Radia Wrocław zgłosił się kolejny słuchacz. Tym razem problemy z rogatkami zaobserwowano i sfotografowano w Smardzowie.
Oto mail, jaki otrzymaliśmy: Przesyłam zdjęcie rogatek w Smardzowie (koło Żernik Wroc.) Dziś ok. 22.00 rogatki były otwarte przez około 30 minut, a światła zapalone. Zdjęcia są zrobione z obu stron rogatek.
3 lata temu podczas przejeżdżania samochodem przez ten przejazd ok godz.20.00 (wjeżdżałam oczywiście przy otwartym przejeździe) zostałam nagle zamknięta na torach szlabanami,a w kierunku Wrocławia jechał pociąg.W ostatniej chwili dróżnik zorientował się, że za późno zamknął szlaban i podniósł zapory umożliwiając mi wyjazd przed pociągiem. Proszę o interwencję.
Poprosiliśmy PKP PLK o wyjaśnienie tej sytuacji i o to, czego się dowiedzieliśmy od Karola Jakubowskiego:
Przedstawiona sytuacja, na przejeździe w Smardzowie Wrocławskim, była spowodowana awarią - uszkodzeniem krańcowego wyłącznika świateł. Bezpieczeństwo na tym przejeździe było zagwarantowane. Urządzenia zamontowane w tym miejscu gwarantują, że do czasu zamknięcia rogatek, przez przejazd ten nie może przejechać żaden pociąg. Usterka została naprawiona po 35 minutach i obecnie wszystkie urządzenia działają prawidłowo.
ZOBACZ TAKŻE NASZ POPRZEDNI MATERIAŁ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.