Na Scenie na Bielanach prawdziwy hit dla dzieci!

Andrzej Andrzejewski, Radio Wrocław | Utworzono: 2017-06-05 18:18 | Zmodyfikowano: 2017-06-06 11:23
Na Scenie na Bielanach prawdziwy hit dla dzieci! -

Na scenie garderoba cyrkowych artystów, wyczarowana z wdziękiem i za pomocą prostych środków przez scenografkę Annę Idźkowską. Przez prawie godzinę przyglądać się będziemy perypetiom trupy cyrkowej: Kolorowi Przyjaciele. To zgrana i wesoła paczka: piosenkarka Franka, Zośka nawigująca pacynkami i czarodziej Janek Peleryna, któremu czary wychodzą słabo, choć bardzo się stara. Dobrze się bawią szykując wspólny występ, a wszystko się nieco komplikuje, gdy w garderobie pojawia się ktoś jeszcze. Ten tajemniczy kolega czuje się samotny, chciałby należeć do paczki, ale to nie takie łatwe. „Szare życie mam, bo jestem sam śpiewa” w rytmie reggae (Krzysztof Brzazgoń) grający postać Staszka – Straszka. Z początku nieakceptowany przez cyrkową trupę nowy bohater zyskuje w pierwszej kolejności sympatię dzieci zgromadzonych na widowni: „Ale my jesteśmy Staszka przyjaciółmi!” krzyczy ze swojego krzesełka pięcioletni teatroman i wygląda na to, że w tym wieku dzieci nie mają jeszcze problemów z akceptacją innych, a empatia jest naturalna jak oddech. Kiedy bohaterowie zaczynają razem śpiewać i bawić się bariery powoli przestają istnieć. „Kolorowe życie mam, bo cię znam!”, a wspólna zabawa ma magiczna moc, co udowadnia scena cyrkowej sztuczki z szufladami – jedynego udanego popisu czarodzieja Peleryny.

Za pomocą za pomocą prostych i inteligentnych pomysłów dzieci przedstawienie uczy młodych widzów jak postępować z przyjaciółmi i bliskimi, jak się kłócić i godzić, akceptować, to że ludzie się różnią i czegoś innego chcą. Przekonuje, że można przestać zachowywać się nie fair, nie wyśmiewać niepowodzeń i zacząć mówić ludziom miłe rzeczy i że to naprawdę łatwe. A muzyka i zabawa rozbrajają nawet najbardziej niechętnych i opornych.

Zgromadzone licznie na widowni dzieci w wieku przedszkolnym radośnie uczestniczyły w spektaklu, intuicyjnie wyczuwały na czym polega teatr i spontanicznie: okrzykami, śmiechem, przestrogami reagowały na sceniczne sytuacje. Miło było na ten żywioł popatrzeć i był on najlepszą recenzją dla występujących na scenie artystów i twórców. Pełna piosenek, z wdziękiem zagrana przez aktorów i mądra sztuka. Teatr dla dzieci w najlepszym wydaniu!

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.