Anna Wyszkoni w Radiu Wrocław
Z artystką porozmawiamy m. in. o jej ostatniej płycie "Jestem tu nowa", ale także o życiu prywatnym - choćby o tym dlaczego za miejsce zamieszkania wybrała podwrocławskie Pasikurowice. - Bardzo lubię Wrocław, ale nie chciałam mieszkać w centrum, bo sama pochodzę ze Śląska, z wioski, zawsze marzył nam się dom na uboczu. Miał być Kiełczów, ale nie było tam dla nas sensownego miejsca, dlatego wybraliśmy Pasikurowice. Proza życia - opowiada Ania Wyszkoni
Anna Wyszkoni w ubiegłym roku obchodziła 20-lecie swojej działalności. Miała 16 lat, gdy została wokalistką zespołu Łzy. I choć krytycy kręcili nosem, oni odnieśli spektakularny sukces, wylansowali tak wielkie przeboje jak "Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka" czy "Narcyz" i sprzedali łącznie ćwierć miliona płyt! Przełomowym momentem dla zespołu okazała się piosenka "Oczy szeroko zamknięte", która stała się ogromnym hitem i wyniosła ich na salony muzyczne. Grały ją największe stacje radiowe i telewizyjne, a teledysk do tej piosenki, w którym wystąpił znany aktor Wojtek Medyński w internecie ma ponad 7 milionów wyświetleń.
Ania Wyszkoni po latach spędzonych w zespole "Łzy" zdecydowała się na karierę solową. Nie boi się mówić o tym co piękne, ale też o tym co trudne. Jak sama przyznaje w swoim życiu połączyła dwie ukochane dziedziny - muzykę i psychologię. - Osiągnęłam złoty środek życiowy. Zdarza się, że przychodzi ktoś po koncercie i opowiada całe swoje życie. Wydaję mi się, że budzę pewnego rodzaju zaufanie w ludziach i bardzo to sobie cenię, w takich momentach czuję się trochę jak psycholog, lekarz dusz - zdradza artystka.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.