Ostatnie w sezonie mecze Śląska i Zagłębia

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2017-06-02 16:31 | Zmodyfikowano: 2017-06-02 16:31

W 37. kolejce Ekstraklasy wrocławianie zagrają na wyjeździe z Wisłą Płock. Stawką jest jedynie wyższe miejsce w tabeli. O wiele ciekawiej zapowiada się mecz w Lubinie, gdzie przyjedzie walcząca o utrzymanie Arka Gdynia.

Zespół z Trójmiasta czy Górnik Łęczna? Dziś poznamy odpowiedź na najważniejsze pytanie w grupie spadkowej. Przed tygodniem szansę na pozostanie w elicie stracił Ruch Chorzów. Teraz dołączy do niego drugi zespół.

W korespondencyjną rywalizację o utrzymanie zaangażowane jest Zagłębie. Lubinianie, którzy zapewnili sobie zwycięstwo w tej części tabeli teraz mogą przesądzić o losie Arki Gdynia.

Zespół z Trójmiasta musi wygrać, żeby nie oglądać się za siebie i być pewny utrzymania. Każdy inny wynik sprawi, że o ich bycie w Ekstraklasie przesądzi rezultat z Chorzowa gdzie Ruch podejmuje walczącego o pozostanie w lidze Górnika Łęczna.

Arka utrzyma się w Ekstraklasie jeśli:

wygra
zremisuje i Górnik Łęczna zremisuje
Górnik Łęczna przegra

Górnik utrzyma się w Ekstraklasie jeśli:

wygra, a Arka nie wygra
zremisuje, a Arka przegra

Arka gra zatem o życie, ale Zagłębie nie zamierza ułatwiać jej sprawy. Trener Piotr Stokowiec zamierza wystawić najmocniejszy skład.

Inaczej wygląda sprawa w przypadku drugiego zespołu z naszego regionu. Śląsk zmierzy się dziś na wyjeździe z Wisłą Płock. Trener wrocławian, Jan Urban już po dającym utrzymanie zwycięstwu nad Cracovią (2:0) zapowiedział, że da szansę piłkarzom, którzy do tej pory grali mniej. W bramce zabraknie na pewno Mariusza Pawełka, który w środku tygodnia przeszedł zabieg kaletki maziowej łockia i zakończył sezon. Jego miejsce między słupkami zajmie Dominik Budzyński dla, którego będzie to trzeci mecz w Ekstraklasie. W pomocy wystąpi Peter Grajciar, który ostatni raz w lidze grał 9 grudnia ubiegłego roku przeciwko Lechii Gdańsk.

Szansę, ale raczej jako wchodzący po przerwie mogą dostać także młodzi: niespełna 18-letni Adrian Łyszczarz (zagrał już 15 minut z Ruchem Chorzów) i 21-letni Daniel Łuczak, który do tej pory grał tylko w rezerwach.

Śląsk teoretycznie może awansować z dwunastego na dziesiąte miejsce. Żeby tak się stało musi pokonać Wisłę Płock i liczyć, żeby Piast Gliwice nie wygrał z Cracovią. Jest też wariant pesymistyczny - jeśli wrocławianie przegrają, a Cracovia wygra, to wtedy zespół Jana Urbana skończy sezon na trzynastej pozycji.