Jelenia Góra: Jechał skradzionym motorowerem... w kasku z doniczki
Został on zatrzymany kilka godzin po przestępstwie, jak jechał skradzionym motorowerem w kasku przerobionym z donicy. Ukradł go, ponieważ mu się spodobał i chciał nim dojeżdżać do pracy. Teraz za kradzież grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 23-letniego jeleniogórzanina podejrzanego o kradzież .
26 maja 2017 roku około godziny 10.00 policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży motoroweru o wartości 1500 zł, który był zaparkowany pod jedną ze szkół w Jeleniej Górze.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania osoby podejrzewanej o to przestępstwo. Na podstawie zebranych w tej sprawie informacji oraz analizy z kamer monitoringu, kilka godzin po zgłoszeniu zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o tę kradzież. Został on zatrzymany na jednej z ulic w mieście, w trakcie jazdy motorowerem.
Zdziwienie policjantów było duże, gdy odkryli, że 23-latek miał na głowie zamiast kasku przerobioną donicę. Jeleniogórzanin przyznał się do kradzieży i oświadczył, że ukradł ten motorower, bo mu się spodobał i chciał nim dojeżdżać do pracy.
Teraz odpowie za to przestępstwo grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.