Maja Włoszczowska druga w zawodach Pucharu Świata w Albstadt
16 sekund. Tyle dzieliło naszą kolarkę górską od zwyciężczyni zawodów. Podium uzupełniła jeszcze Szwajcarka Jolanda Neff (strata 23 sekundy). W wyścigu wzięły udział jeszcze trzy biało-czerwone: Katarzyna Solus-Miśkowicz wywalczyła 22. pozycję (+6:14), Aleksandra Podgórska 38. (+10:01), a Paula Gorycka 42. (+12:14).
Włoszczowska była bardzo zadowolona ze swojej jazdy, choć żałowała, że nie udało jej się zwyciężyć:
- Pojechałam ile mogłam i było super. Zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Trochę niedosytu oczywiście jest bo prowadziłam praktycznie cały wyścigi i na ostatnią rundę wjeżdżałam jeszcze z 15 sekundową przewagą, ale niestety cały wyścig mnie sporo kosztował. Zaczęły mnie łapać skurcze, doskwierał mi także nadgarstek, który uszkodziłam tydzień temu i niestety uległam Ukraińce, która w ostatniej rundzie pojechała jak torpeda
Jana Bełomoina objęła prowadzenie w Pucharze Świata (390 punktów). Maja Włoszczowska jest druga (350 pkt), a na trzeciej pozycji znajduje się dotychczasowa liderka, Dunka Annika Langvad (324 pkt). Świata Solus-Miśkowicz jest 21. (118 pkt), Podgórska 32. (82 pkt), a Gorycka 52. (37 pkt).
Następny wyścig - na początku lipca w Vallnord w Andorze.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.