Policjanci, który zatrzymali i przesłuchiwali Igora Stachowiaka do zwolnienia

Piotr Kaszuwara, GN | Utworzono: 2017-05-26 17:04 | Zmodyfikowano: 2017-05-26 17:22

fot. Andrzej Owczarek

Zdecydował o tym nowy szef dolnośląskiej policji Tomasz Trawiński.

Pięciu policjantów, którzy byli zaangażowani w zatrzymanie i przesłuchiwanie Igora Stachowiaka straci stanowiska. Po roku od tragicznej śmierci 25-latka zdecydował o tym nowy szef dolnośląskiej policji Tomasz Trawiński. Stanowisko stracił też zastępca komendanta w komisariacie Wrocław Stare Miasto, gdzie zmarł Igor Stachowiak. Tomasz Trawiński oprócz zwolnień i postępowań dyscyplinarnych zapowiada także kontrolę monitoringu na wszystkich dolnośląskich posterunkach policji:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Funkcjonariusz, który raził prądem 25-latka, sam odszedł ze służby w ubiegłym roku - poinformował komendant wojewódzki Tomasz Trawiński. Nowy szef dolnośląskiej policji, zapewnił, że rzetelne wyjaśnienie sprawy śmierci Igora to dla niego priorytet:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Wczoraj odwołano kolejnego policjanta, zastępce komendanta posterunku Wrocław Stare Miasto, gdzie w maju ubiegłego roku zmarł Igor Stachowiak. Dziś z kolei stanowisko straciła szefowa Wydziału Kontroli w Komendzie Głównej Policji.

Posłuchaj całej wypowiedzi komendanta Tomasza Trawińskiego:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 0

Komentarze (3)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~eles19492017-05-26 16:30:29 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)

Odpowiedz

A do pana Dutkiewicza - jaki jest udział w sprawie strażnika miejskiego, który wówczas w niedzielę rano obsługiwał monitoring miejski. Przecież ten strażnik "szczuł" na tych nieszczęsnych fotoreporterów i których w łapance później zatrzymywała policja . . .

zgłoś do moderacji

~Marian2017-05-26 15:24:53 z adresu IP: (83.7.xxx.xxx)

Odpowiedz

No to faktycznie kara. Jak ja bym kogoś skopał szarpał i poraził prądem do tego stopnia że by człowiekowi pukawa siadła to bym miał wyrok. Jak policjant to robi to go zwalniają ze stanowiska. Niemal jak w zakonie. Możesz gwałcić. jak Cię złapią - przesuną Cię na inny stołek. Prawo i Sprawiedliwość Made In Poland.

zgłoś do moderacji

~jaa.2017-05-26 17:58:38 z adresu IP: (185.21.xxx.xxx)

... to są dwie różne rzeczy, policjant zostaje zwolniony z pracy i ma proces, a "cywil" ma proces, ale nikt go z pracy nie wyrzuca ... taki drobiazg. "Wyrzucenie" to dodatkowa kara, a nie zakończenie sprawy.

zgłoś do moderacji