Funkcjonariusz ABW winny grożenia bronią
Pod koniec sierpnia ubiegłego roku na parkingu przy centrum handlowym na wrocławskim Psim Polu Witold T. groził bronią kierowcy samochodu, który wcześniej zajeżdżał mu drogę i uderzył w jego auto. Słysząc krzyki świadków funkcjonariusz schował pistolet i poczekał do przyjazdu policji.
Posłuchaj relacji Radia Wrocław:
Oskarżony zaprzecza – twierdzi, że nie skierował broni w głowę kierowcy i nie groził mu śmiercią. Nie przyszedł w piątek do sądu na ogłoszenie wyroku.
Sędzia Łukasz Franckiewicz enigmatycznie wyjaśniał motywy swojej decyzji. Stwierdził, że podjął ją z uwagi na postawę pokrzywdzonego, okoliczności sprawy i warunki oskarżonego. Sędzia przypomniał, że mężczyzna, któremu funkcjonariusz ABW groził bronią wycofał przed procesem wniosek o ściganie oskarżonego.
Kara oznacza, że Witold T. nie straci pracy. Prokurator Elżbieta Orzeł nie wie jeszcze, czy odwoła się od wyroku. Wyjaśniła, że musi najpierw przeanalizować orzeczenie sądu. Zaznaczyła, że najważniejsze, by oskarżony nie mógł już nosić broni.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.