Wstawaj, Misiek! Reportaż o naszym złotym chłopaku z Wałbrzycha [POSŁUCHAJCIE]
Pisał o złotym pociągu, przywiózł z Kanady niezwykłą kolekcję zdjęć zamku Książ sprzed ponad stu lat, był autorem codziennych informacji z regionu - teraz nasz wałbrzyski korespondent od ponad pół roku milczy. Michał Wyszowski od września jest w śpiączce. Przyjaciele i rodzina walczą o jego powrót do zdrowia. Marta, żona dziennikarza, każdego dnia czyta mu najnowsze informacje z kraju i ze świata, bo Michał zawsze był na bieżąco.
To mogło się przydarzyć każdemu, nic nie wskazywało na to, że może dojść do takiej tragedii. Jak mówi jego przyjaciel Mateusz Mykytyszyn, Michał do ostatniej chwili był w pracy. - 26 września to straszna data. Tego dnia jeszcze pojechał na reportaż, pomagał dwóm niepełnosprawnym braciom. Tego dnia był jeszcze w Sierpnicy. Po godz. 15 zadzwoniła Marta, że Michał jest w szpitalu. Od tego czasu nic nie jest tak samo - mówi Mateusz Mykytyszyn.
Michał jest w stanie wegetatywnym, oddycha samodzielnie, ale nie wiadomo jak dużo dociera do niego. Jego żona Marta liczy na to, że jeśli nie dziś to jutro znajdzie się sposób na obudzenie męża.
- Jak dostał udaru, czytał książkę Kinga gdzie główny bohater ląduje w klinice uszkodzeń mózgu. Stwierdziłam, że ma poczucie humoru. Rozumiem, że można się wczuć w bohatera, ale bez przesady... - mówi Marta.
Stan Michał jest stabilny, ale nie może dłużej zostawać w szpitalu. Potrzebne jest miejsce w zakładzie opiekuńczo-leczniczym i rehabilitacja. Na publiczne placówki nie ma co liczyć, dlatego potrzebne jest wsparcie.
Posłuchajcie o tym, jak rodzina i przyjaciele stawiają Michała na nogi. Oto reportaż Elżbiety Osowicz zatytułowany "Misiek, wstawaj". Posłuchajcie:
(W reportażu wykorzystano fragmenty wpisów z bloga "Polska by Wyszowski")
Michał Wyszowski i Jean Wessel, która przekazała kanadyjskie zdjęcia (fot. Mateusz Mykytyszyn)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.