Lisek sierotka w potrzebie [ZDJĘCIA]
Tak na portalu społecznościowym wolontariusze opisują sytuację:
To lisie szczenię jest sierotą, jego mama utopiła się w Odrze, a maluch miał więcej szczęścia. Przynajmniej tak można twierdzić na podstawie tego, ze dzwoniło do nas sporo osób z informacja o dorosłym lisie, który nie może wydostać się z wody i maluchu stojącym na brzegu. Maluch następnie zaczął podchodzić do ludzi w pobliżu - szukając jedzenia. Tak, tak znowu "niszczymy ekosystem" (zaczęło się od uratowanej wiewióreczka Basieńki), ale jakoś nie moglibyśmy spać spokojnie wiedząc ze ten maluch jest sam i naraża się podchodząc do ludzkich siedlisk.Mały jest pod naszą opieką, jest wymęczony, zakleszczony i przerażony.
Dzięki pomocy weterynarzy sytuacja jednak jest już stabilna i lisowi nie zagraża niebezpieczeństwo:
Nasz nowy podopieczny jest klinicznie zdrowy, ale bardzo wychudzony. W najbliższych dnia czeka go solidne odrobaczanie i szczepienie na psie choroby wieku dziecięcego. Mały musi nabrać trochę masy, bo z całą pewnością głodował i jadł cokolwiek. Dziś wydalił z siebie np. spore kawałki folii. Lis pozostanie z nami przez najbliższe tygodnie, na czas udzielania mu pomocy weterynaryjnej i odkarmiania, potem trafi do zaprzyjaźnionego z nami ośrodka rehabilitacji zwierząt. Lis jest całkowicie oswojony, biorąc pod uwagę jego wiek, stąd nie trafi z powrotem na wolność. Na wolności zaufanie do człowieka to dla lisa pewna śmierć.
Więcej informacji na temat tego, jak można pomóc - TUTAJ
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.