Legnica: Nie mogą sprzątać ulic, bo przy krawężnikach stoją zaparkowane auta
To na razie próba, ale takich zakazów w mieście wkrótce może być więcej. Przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich nie chcą sprawy komentować, natomiast miejski inżynier ruchu Tomasz Pereta podkreśla, że wszystko odbywać się będzie zgodnie z prawem: Było spotkanie w którym uczestniczyła i policja i zarządca drogi. Sposób realizacji na próbę został ulicy Zielonej ustalony. Myślę, że wnioski z tej ulicy będą podstawą do kolejnych planów i harmonogramów wprowadzanych przez Zarząd Dróg Miejskich.
Choć w Legnicy jest więcej samochodów niż mieszkańców, z podobnym problemem - bez mandatów i zakazów - poradzili sobie administratorzy pobliskiego osiedla. Prezes spółdzielni "Kopernik" wywiesił ogłoszenia, w których prosi kierowców o pomoc w utrzymaniu porządku na ulicach. Dzięki temu w określonych godzinach niemal wszyscy parkują jedynie w wyznaczonych miejscach: Wystarczyło kilkaset plakatów ze szczerą prośbą - wyjaśnia Grzegorz Lewandowski, zastępca prezesa spółdzielni mieszkaniowej "Kopernik":Z naszymi mieszkańcami przede wszystkim nigdy nie próbujemy wojować. Bardziej efektywna jest forma prośby. Tak po prostu: jeżeli nie usuną samochodów, to zamiatarka nie podjedzie i pozostaje nieposprzątane. Odnosi to skutek.
Przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy nie chcą komentować sprawy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.