Japończyk uczy wrocławian baseballu
„To strzał w dziesiątkę i sportowo i marketingowo” - tak o jego zakontraktowaniu mówią działacze Barons Wrocław. Takuya Funada został zawodnikiem dolnośląskiej drużyny. Już w pierwszych meczach ekstraligi pokazał, że zdecydowanie umiejętnościami przewyższa innych graczy w kraju. Jak udało się skusić Japończyka na występy w barwach wrocławskiego zespołu? Zdradza Łukasz Tur z Barons:
- Mieliśmy kontakt z jego agentem. Przedstawił nam dość konkretną ofertę, chęć gry w Polsce. Zdecydowaliśmy się na to. W sumie jest to pierwszy taki całoroczny kontrakt w klubie. Mam nadzieję, że to będzie duży krok w przód - tłumaczy Tur.
Co ciekawe Funada gra we Wrocławiu jedynie za wikt i opierunek. Nie pobiera z klubu żadnego wynagrodzenia. Jak mówi o sobie jest ambasadorem baseballu.
- Baseball to moja wielka miłość. Próbuję nim zainteresować dzieci i młodzież we Wrocławiu - mówi z uśmiechem Funada:
- Pochodzę z Kioto, to bardzo piękne miasto, zresztą podobne do Wrocławia. Do was przyjechałem po to, żeby grać w baseball. Chcę zainteresować wszystkich tą piękną dyscypliną – mówi Japończyk.
Z Funadą w składzie Barons radzą sobie bardzo dobrze zajmując drugie miejsce w ekstralidze. Sporym zainteresowaniem cieszą się także zajęcia z baseballu, które Japończyk prowadzi w kilku wrocławskich szkołach.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.