Wołosz i Mroczkowska na dłużej w Gwardii

Mroczkowska to ponad połowa ofensywnej siły całego zespołu. Siatkarka, której we Wrocławiu nie da się zastąpić, co zresztą udowodniły tegoroczne rozgrywki w Plus Lidze. Po kontuzji, która wykluczyła ją w styczniu z gry do końca sezonu Gwardia z trudem awansowała do play-off, gdzie później nie odegrała żadnej roli.  

Filar ataku i zarazem kapitan drużyny zostanie we Wrocławiu na kolejne dwa sezony. Mroczkowska ma być liderką młodego zespołu, który nabrał już trochę doświadczenia i na pewno będzie mierzył w kolejnych rozgrywkach trochę wyżej.

W następnym sezonie zobaczymy też w Gwardii Joannę Wołosz. Utalentowana rozgrywająca, która pod koniec rozgrywek już tak nie błyszczała, to być może przyszłość polskiej żeńskiej siatkówki na tej pozycji. Jej umiejętności już zresztą docenił trener kadry Jerzy Matlak, który widzi miejsce dla zawodniczki w reprezentacji. Dlatego klub zabezpieczył się przed jej odejściem.

A na brak ofert Wołosz nie mogła narzekać, dlatego trzeba się cieszyć, że jeszcze przynajmniej przez rok będzie rozgrywającą Gwardii.